czwartek, 15 marca 2012

Nawilżane chusteczki Alterra.

Hej ! :)

Zainspirowana notką na www.lusterko-em.blogspot.com dotyczącą tego produktu, udałam się do Rossmanna i zakupiłam owe chusteczki :)



Z góry przepraszam z jakość zdjęć, ale niestety światło nie bardzo chciało ze mną dzisiaj współpracować, pogoda była dość ponura :( Zrobiłam chyba ze 30 zdjęć i każde wyglądało tak samo albo i gorzej :( Ale mam nadzieję, że produkt jest dostatecznie widoczny i to, co najważniejsze jest widoczne. :D 

Byłam bardzo ciekawa jak zachowa się ten produkt, bo bardzo lubię tego rodzaju chusteczki. 

Opis producenta : " Każda skóra zasługuje na indywidualną pielęgnację. Nawilżone chusteczki oczyszczające Alterra z wyciągiem z aloesu oczyszczają skórę wyjątkowo delikatnie. Łagodna formuła rozświetla i ożywia; nadmiar tłuszczu, pozostałości makijażu i cząsteczki brudu zostają delikatnie usunięte, a preparat przygotowuje skórę do kolejnego etapu pielęgnacji Subtelny zapach rozpieści Twoje zmysły"

  • producent zapewnia, że skóra zostanie rozświetlona no, ale cóż bez przesady to są chusteczki nawilżające, a nie rozświetlacz więc tego efektu się nie spodziewajcie :)
  • zapach : nie powiedziałabym że jest delikatny, jest dość intensywny przynajmniej dla mnie, ale bardzo przyjemny, łagodny i świeży
Ja używam ich jako chusteczek do demakijażu.

  • chusteczki są świetnie nasączone ! po wyciągnięciu z opakowania widać na chusteczkach małe bąbelki, a biorąc je do ręki czuć, że są intensywnie mokre
  • chusteczka po rozłożeniu jest naprawdę spora, ma format naprawdę sporego kwadratu (spokojnie starcza na zmycie makijażu z całej twarzy) 
  • opakowanie zawiera 25 sztuk, tak więc przy dwukrotnym użyciu starczy na jakieś 2 tyg ( w moim przypadku to bardziej się opłaca, bo wszystkie mleczka i toniki schodzą u mnie bardzo szybko i nawet zużywając 2 opakowania jest to dla mnie bardziej oszczędne :) )
Do ich kupna zachęciła mnie również cena ( w regularnej sprzedaży jakieś 3,79; ja w promocji 2,79 ). Byłam w szoku, bo zwykle ich ceny wahają się od 8 zł (za Rival de Loop, Synergen) do 12- 15 zł  
( Neutrogena, Bourjois czy Nivea). 

Ale podsumowując... chusteczki Alterry nie różnią się niczym od tych pozostałych, oprócz ceny ! Choć na początku troszkę się wahałam i obawiałam jaka będzie ich jakość za takie drobne pieniądze, skoro ten sam produkt innych firm jest dużo droższy. Ale zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona. Uważam, że to najlepszy produkt w tej kategorii za śmieszną cenę ! Nie wyobrażam sobie wydawać 15 zł skoro mogę mieć to za niecałe 4 zł ! 

POLECAM, POLECAM, POLECAM !! 

Ja się w nich zakochałam i nie zamienię ich na żadne inne :D 


1 komentarz:

  1. Ja natomiast nie mogę polecić tych chusteczek. Niby zapach ładny, bąbelki są, ale niestety uczulenie też jest. Po przejechaniu nimi twarzy, natychmiast cały ryj mam czerwony :/

    OdpowiedzUsuń